Dałam się jednak namówić na zrobienie projektu na sufit do sali dla dzieci. Tak właśnie.
Było to zadanie konkursowe w Operacji Sufit. Miało nie zapełniać całości, uwzględniać rozmieszczenie lamp, odpowiadać wymaganym kolorom i ogólnie być przyjemne.Niestety nie wygrałam przyjemnych pięciu stówek i wielkiej sławy (jak zaznaczone było pięknie w konkursie). Przykro mi troszkę, ale widocznie konkurencja była zbyt silna. Tutaj można zobaczyć zwycięskie prace